infolinia czynna codziennie

+48 730 730 723
  zamknij    ×

ZADZWOŃ
730 730 723

Nie chcemy być dla Ciebie anonimowi!
Cechuje nas empatia i indywidualne podejście do każdego.
Rozmowa z Tobą będzie miała charakter poufny

WYŚLIJ SMS
730 730 723

np. Agnieszka, 35, wyższe, Poznań, po 18.
Oddzwonimy. Udzielimy pełnych informacji, odpowiemy na każde pytanie.
Cechuje nas empatia indywidualne podejście do każdego.
Rozmowa z Tobą będzie miała charakter poufny.

powrót do listy poprzednia następna
Miłość w czasach sztucznej inteligencji

Miłość w czasach sztucznej inteligencji11/06/2024

Coraz więcej mówi się o rozwoju sztucznej inteligencji. O tempie jej rozwoju, możliwościach, zagrożeniach. O tym, w jakich obszarach zastąpi człowieka. O tym, w czym nas wzbogaci, a z czego nas obedrze.

Czy sztuczna inteligencja zdominuje ludzką? Chociaż AI jest w stanie wyręczyć nas w różnych dziedzinach życia, wiele osób ma obawy, że jej działania mogą wymknąć się spod kontroli. Trzeba przyznać, że sztuczna inteligencja działa od nas szybciej i dużo efektywniej. Liczy, prognozuje, wykrywa przyszłe zdarzenia, porównuje, stawia diagnozy. Niemniej jednak, założeniem AI jest pomoc w zwiększeniu wydajności pracy człowieka, a nie jego zastąpienie. I tego trzeba się trzymać.

Największym zagrożeniem jest nie tyle sztuczna inteligencja, lecz ludzie, którzy mogą chcieć wykorzystać ją do złych celów. Dlatego też rozwój sztucznej inteligencji jest i musi być ściśle kontrolowany i prowadzony z uwzględnieniem wartości etycznych, zgodnych z naszymi wartościami i normami społecznymi. Kreatywność i empatia nadal pozostają obszarami, w których człowiek ma przewagę.

Czy miłość w czasach AI jest możliwa?

Nie od dziś wiadomo, że specjalnie opracowane algorytmy potrafią symulować interakcje podobne do ludzkich, stąd popularność aplikacji takich jak Kuki czy Replika, która ma ponad 10 mln użytkowników. Czy jednak AI ma szansę zastąpić partnera lub przyjaciela?

Technologie stają się częścią naszej codzienności i niejednokrotnie kształtują też relacje społeczne. Mają wpływ na to, w jaki sposób i jak często kontaktujemy się z najbliższymi. Mimo że skracają dystans dzielący nas od bliskich, nie potrafią jednak zaradzić powszechnemu poczuciu osamotnienia. Według „Raportu samotności” Instytutu Pokolenia aż 53 proc. Polaków i Polek deklaruje, że czują się samotni. Z kolei 39 proc. respondentów wskazuje, że często lub czasami czują się opuszczeni, a 35 proc. Polaków nie ma nikogo, do kogo mogliby się zwrócić. Co ciekawe, poczucie samotności i osamotnienia dotyka niemal co drugą młodą osobę (46 proc.), w szczególności płci męskiej – wskazuje na to aż 55 proc. mężczyzn do 24 roku życia biorących udział w badaniu.

Czy sztuczna inteligencja może stanowić rozwiązanie tego problemu?

Wielu z nas od dawna dzieli życie z AI, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Zauważalne zmiany w sposobie komunikacji między ludźmi i coraz większa popularność sztucznej inteligencji sprawiły, że myśl o przyjaźni, a nawet głębszej relacji z AI nie wydaje się już zupełnie absurdalna. Rozmawiając z inteligentnym botem, można wymieniać się wiadomościami dla rozrywki, przekomarzać się i żartować, a nawet otrzymać przyjacielskie wsparcie bez konieczności wychodzenia z domu.

Pamiętajmy, że asystenci bazujący na sztucznej inteligencji są antropomorfizowani i imitują cechy ludzkie. Dzięki funkcjom AI obejmującym rozpoznawanie głosu i semantykę konwersacji inteligentny asystent może rozpoznawać ludzki głos oraz interpretować i rozumieć znaczenie słów i całych wypowiedzi. To sprawia, że może rozmawiać z ludźmi i odpowiadać na ich pytania dokładnie tak, jak robi to człowiek. Zatem korzystając z inteligentnego oprogramowania, użytkownicy mogą czuć, jakby wchodzili w interakcję z człowiekiem, i prawdopodobnie będą generowali względem niego ludzkie uczucia. Ludzie często korzystają z takich form relacji z nadzieją na intymność pozbawioną złożoności, trudności i zagrożeń, które są nieodłącznym elementem kontaktu z człowiekiem – mówi Karolina Janik, psycholog i właścicielka Instytutu Psychorozwoju.

Wirtualni kompani AI, dzięki zdolności do symulowania interakcji podobnych do ludzkich, wciągają w swoje sidła szczególnie młode osoby cierpiące na samotność. Czy taką relację można jednak nazywać połączeniem emocjonalnym?

Aplikacje napędzane przez sztuczną inteligencję w przeciwieństwie do człowieka są dostępne 24 godziny na dobę. Co więcej, AI nie potrzebuje odpoczynku, może rozmawiać z wieloma osobami naraz i wysłuchać użytkownika w każdym momencie. Dla niektórych istotne jest także to, że sztuczna inteligencja tak naprawdę wykonuje polecenia – nie usłyszymy od niej słów krytyki, chyba że wyraźnie o to poprosimy.

W realnym świecie trudno znaleźć osobę, która podziela wszystkie nasze zainteresowania i jest w stanie omawiać je w detalach przez wiele godzin. Za to AI zawsze dotrzyma nam kroku, a cyfrowy przyjaciel może zostać zaprojektowany na wzór ulubionego influencera czy celebryty.

Czy AI nas rozumie?

Owszem, może symulować emocje i empatię, jednak – przynajmniej na razie – tak naprawdę ich nie rozumie. Nie mając żadnych doświadczeń życiowych, nie może kompetentnie odnosić się do przeżyć rozmówcy. Otrzymując odpowiedzi nieadekwatne do naszej sytuacji, możemy poczuć się niezrozumiani, co tylko wzmocni poczucie osamotnienia. Niepokojące może być także to, że wchodząc w relacje z zawsze dostępnym botem, można stracić zainteresowanie relacjami z ludźmi. Taka zależność od technologii z pewnością niesie negatywne skutki dla zdrowia psychicznego.

Kluczowe jest przestrzeganie granicy między tym co ludzkie, a tym, co jest maszyną. W przeciwnym razie ryzykujemy zachwianie delikatnej równowagi między nimi. Być może relacje z AI dają namiastkę relacji romantycznej, jednak czy jest nią w rzeczywistości? Czy spełnia wszystkie warunki? A wreszcie czy partner AI jest zdolny do uczuć? To, że potrafi o nich mówić, a w niektórych wypadkach nawet je wyrażać, nie sprawia, że rzeczywiście je odczuwa. Jeśli człowiek będzie angażował się w idealną relacje z robotem, to czy nie zrezygnuje z relacji z drugim człowiekiem, które są przecież bardziej wymagające? A jeśli tak, to czym będzie świat i dokąd będzie zmierzał, jeśli nie będzie miłości między ludźmi? – zastanawia się psycholożka.

Poza tym cyfrowy przyjaciel zachowa sekrety dla siebie dopóty, dopóki nie zostanie zhakowany. Jeśli dostanie się w ręce cyberprzestępców, bez oporów wszystko wyśpiewa.

Miłość i zaangażowanie emocjonalne

Miłość i zaangażowanie emocjonalne są złożonymi uczuciami, które obejmują empatię, wzajemność i głębokie połączenie. Wirtualne postacie, bez względu na stopień zaawansowania, nie posiadają własnych emocji ani świadomości. Ich “reakcje” są programowane i nie wynikają z prawdziwych ludzkich doświadczeń. Oznacza to, że relacje z AI mogą być jednostronne, oparte na iluzji uczuciowej, nie na rzeczywistej interakcji.

Podczas gdy AI może oferować fascynujące możliwości i alternatywy w wielu dziedzinach życia, zastąpienie ludzkich relacji wydaje się być bardziej złożone i kontrowersyjne. Miłość, jako głęboko ludzkie doświadczenie, wydaje się być nieosiągalna dla obecnych i przewidywanych technologii AI. Relacje z wygenerowanymi postaciami mogą zapewnić pewien rodzaj towarzystwa, ale prawdziwa miłość i emocjonalna więź wymagają ludzkiego wymiaru – czegoś, co obecnie wykracza poza możliwości nawet najbardziej zaawansowanej sztucznej inteligencji.


powrót do listy poprzednia następna
Duet Prestige Ekskluzywnie dla wymagających

Na życzenie przyjeżdzamy do klienta