Duet we WPROST

 12.09.11 w tygodniku „Wprost” ukazał się artykuł pt. „Mąż i żona uszyci na miarę”, w którym wypowiedzi udzieliło dwóch Klientów Duet Centrum - ekskluzywne biuro matrymonialne.

 

Poniżej wybrane fragmenty artykułu:

 

 

„Potrzeby wymagających samotników dostrzegło już dawno biuro matrymonialne Duet Centrum (…) – Nasi single doskonale wiedzą, czego oczekują: partnerów, którzy prowadzą podobny do ich własnego styl życia – wyjaśnia Paweł Niemiec, prowadzący biura matrymonialne Duet Centrum. – W pracy nie chcą wchodzić w relacje z podwładnymi, na życie towarzyskie pozostaje im niewiele czasu. To z kolei znacznie ogranicza możliwość spotkania atrakcyjnego partnera”.

 

(…) Klient może liczyć na pełną dyskrecję i konsultanta (z reguły psychologa lub socjologa), którego zadaniem jest poznać jak najdokładniej oczekiwania Klienta.

 

„Bardzo podoba mi się takie podejście: ja mówię, jaka powinna być moja sympatia, następnie składam zamówienie, a oni je realizują. To było profesjonalne – mówi 41-letni Jacek, przedstawiciel szwajcarskiej firmy (..), który kilka miesięcy temu w programie Duet Prestige znalazł partnerkę. Szukał zadbanej kobiety w wieku 35-45 lat, z wyższym wykształceniem i finansową niezależnością. I taką ofertę właśnie otrzymał. Spotkał się z sześcioma przedstawionymi przez biuro matrymonialne Warszawa paniami, a ta ostatnia okazała się tą właściwą”

 

„Podobnego zdania jest Krzysztof, rozwiedziony 35-letni lekarz stomatolog ze Śląska. Osobisty Konsultant zjawił się w jego domu (…), a po niespełna dwóch tygodniach przedstawił pierwsze matrymonialne oferty. – Wszystkie panie spełniały moje kryteria. Wśród nich znalazła się ta jedyna sympatia, uszyta dokładnie na moją miarę”

 

"Ogloszenia matrymonialne znacznie wydłużają czas poszukiwań i często budzą rozczarowania, wymarzona sympatia okazuje się tylko internetowym awatarem. A agencje matrymonialne weryfikują swoich Klientów".

 

„Polscy single marzący o poważnym związku mają dość zalewu przypadkowych ofert i przypadkowych randek, które kończą się niesmakiem, a bywa, że i kłopotami – uważa dr Julita Koszur, psycholog (….) – Takie rozwiązania mają jeszcze inne zalety: nie dość, że skracają drogę do poznania odpowiedniej osoby, to jeszcze dają sporą szansę poszukującemu, że nie zostanie już na wstępie odrzucony, tylko dlatego, że ma dzieci albo że jest już po czterdziestce”

 

Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z treścią całego artykułu na łamach najnowszego wydania „Wprost”